Ostatnio kilkukrotnie trafiałam na posty chwalące tzw. "gumki-kabelki". Nie jestem do końca zwolennikiem tego typu rewolucji gadżetowych, więc nie wiem, co musiałoby się stać bym zaopatrzyła się w oryginalne wersje gumek invisibobble jednakże pech (?) chciał, iż całkiem przypadkiem trafiłam na nie wczoraj.. Takie tam niewinne zakupy w Realu, a tam sklep tętniący chińskim życiem.. Tak przypadkiem spojrzałam.. i są! I same przyznajcie.. grzech byłoby nie spróbować, prawda? Kosztowały mnie 2 złote za sztukę, toż to nie majątek, jakoś przeżyję. No i kupiłam. Były dwie wersje. Pierwsza - tańsza (1 zł za sztukę), gumki były mniejsze, takie naprawdę maleńkie, ale kolorowe.. już miałam wybrać właśnie te kiedy ujrzałam "wersję dla bogatych" czarne kabelki za 2ł! Cudeńka prezentują się właśnie tak :
Przespałam w nich noc (w koczku, takim najzwyklejszym) i.. sama nie wiem. Może odgniecenia są rzeczywiście troszeczkę mniejsze natomiast przy samym zdejmowaniu wyszarpałam sobie kilka moich biednych kłaczków. Mam dziwne wrażenie, że to też wina moich włosów - raczej proste, gładkie, takie, że wszystko na nich "ślizga się i jeździ".:D Przy luźnym upięciu sprawdzają się bardzo fajnie, nie czuję ciągnięcia włosa nawet przy dosyć ciasnym kucyku, ale nie wydaje mi się by zastąpiły na stałe typowe miękkie gumeczki. Fajny gadżet, ale właśnie dla mnie tylko gadżet. Mogę mieć, ale nie muszę. Nie wydaje mi się też by oryginalne jakoś wybitnie się różniły, chyba tylko ceną. ;) Dziewczyny polecały korzystanie z nich przy olejowaniu i to może być faktycznie dobry patent. :)
Podsumowując.. jeśli traficie gdzieś to pewnie warto spróbować, bo wiem, że wiele osób sobie chwali. Ja nie będę za nimi płakać jeśli gdzieś zgubię. :D Dla mnie to po prostu przekombinowane kombinowanie.. ;))
Używałyście? Jakie są wasze wrażenia?
Buziaki.
Lenka. :)


Też mnie jakoś za specjalnie do nich nie ciągnie, oryginałów na pewno bym nie kupiła. ;) Zawsze można się pokusić o DIY z kabla od telefonu stacjonarnego ^^
OdpowiedzUsuńO tym nie pomyślałam, a to jest niezły pomysł. :D
OdpowiedzUsuń