niedziela, 24 sierpnia 2014

Podsumowanie suplementacji - ProLady - włosy, skóra i paznokcie..

Witajcie kochane. :)
Wbrew przyjętym na blogu zwyczajom dzisiejszy wpis nie będzie dotyczył niedzielnej pielęgnacji włosów. Umyłam je już w piątek i nie robiłam z nimi nic nadzwyczajnego, więc nie widzę sensu by w ogóle o tym wspominać. Jedyne czym mogę się pochwalić to widoczne i odczuwalne sukcesy w przedłużeniu świeżości włosów, ale na ten temat to pewnie znajdzie się i osobny post. :) Jakiś czas temu wspominałam Wam o swoich problemach z paznokciami. Dawniej nie musiałam się nimi w ogóle przejmować, były twarde i odporne "z natury". Niestety, wraz z nowymi etapami w życiu przyszły też nowe zajęcia, które spowodowały nagłe pogorszenie ich stanu. Kontakt z wszelkimi środkami dezynfekującymi, oliwkami itd sprawił, iż stały się miękkie, kruche, wiecznie się łamiące, wprost tragedia! :( Oczywiście.. ratowałam się wszelkimi rodzajami odżywek regeneracyjnych, ale nie przynosiło to oczekiwanych efektów.. w końcu zrezygnowana sięgnęłam po tabletki. Jestem strasznym przeciwnikiem suplementów diety, uważam, że większość z nich zostało stworzonych wyłącznie po to aby nabić klienta "w balona" i wyciągnąć z niego jeszcze więcej pieniędzy. No bo cóż aktualnie robimy? Coś nam dolega i idziemy do apteki i kupujemy.. a to preparat na wątrobę, tu na lepsze trawienie, tutaj na stawy.. i łykamy całe tony chemicznych substancji, które w rzeczywistości mogą okazać się zupełnie nam niepotrzebne, nieprzyswajalne bądź po prostu szkodliwe. Aż serce boli, kiedy widzi się ludzi wiecznie wychodzących z apteki z całymi torbami leków niekoniecznie przepisanych przez lekarzy.. Przejdźmy jednak do rzeczy. Sama zdecydowałam się na tabletki : ProLady - włosy, skóra i paznokcie..



Wybaczcie proszę powtarzalność zdjęć, ale niestety wyrzuciłam już opakowanie. :(


Opis : BAMBUS ORAZ SKRZYP POLNY to naturalne i jedne z najbogatszych źródeł krzemu, który pomaga utrzymać elastyczność naskórka, zapobiegać starzeniu się skóry oraz łamliwości paznokci i wypadaniu włosów. Wyciąg z bambusa oraz ziele skrzypu zawierają również flawonoidy, które, neutralizują wolne rodniki. Wolne rodniki przyczyniają się do obumierania i niszczenia komórek skóry. Duże ilości wolnych rodników uniemożliwiają jej odbudowę, a tym samym skóra szybciej się starzeje.
BIOTYNA, TIAMINA oraz CYNK pomagają zachować zdrowe włosy i zdrową skórę.

Opakowanie zawiera 45 tabletek, wystarczy przyjmować jedną dziennie, co akurat jest bardzo wygodnym rozwiązaniem.

Łykałam tabletki dzielnie przez całe 45 dni i niestety nie zauważyłam jakiegokolwiek oddziaływania przyjmowanego produktu na mój organizm. Początkowo faktycznie miałam wrażenie, iż paznokcie stały się twardsze i mniej się łamały jednakże z biegiem czasu wszystko wracało do normy. :< Aktualnie mogę tylko załamywać ręce i wymyślać kolejne sposoby ich reanimacji. Jeśli chodzi o skórę to w początkowym okresie suplementacji dostrzegłam zwiększenie się ilości wszelkich niedoskonałości jednak stosunkowo szybko zniknęły.. jeśli chodzi o włosy to też nie bardzo..
Prawdę mówiąc bardzo się zawiodłam, bo czytałam o ProLady dużo dobrych słów, u mnie jednak tabletki okazały się totalnym bublem. Nie zamierzam sięgać po nic innego w tej formie. Przerzucam się na wcieranie keratyny i olejków w płytkę paznokcia, zobaczymy jakie będą efekty, na pewno dam Wam o nich znać. :)

Zapłaciłam za opakowanie około 10 zł.

Przy okazji daję znać, iż biorę udział w rozdaniu u Urodomaniaczki do którego Was także zapraszam. :)



Co myślicie o suplementach diety? Stosujecie? Chwalicie?

Pozdrawiam i życzę spokojnej i CIEPŁEJ niedzieli..

Lenkaaa.

8 komentarzy:

  1. Ja przetestowałam wiele suplementów, ale z żadnego do konca nie byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość z nich to niestety czysta, pospolita ściema. :<

      Usuń
  2. Moje paznokcie ogolnie są mocne i twarde ale odkąd pracuję niestety ciągle któryś zawsze mi się połamie :(. Nie próbowałam żadnych tabletek, ale wydaje mi się powinnam zacząć kuracje paznokciową olejkami odżywkami itp. :) Słyszałam że olejek rycynowy pomaga. Próbowałaś już go kiedyś na paznokciach? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, też o tym słyszałam, ale nie próbowałam. Na razie zrobiłam sobie mieszankę olejkową z olejków Alterry, keratyny i mleczka pszczelego. Zobaczymy jak codzienne aplikowanie wpłynie na paznokcie. ;)

      Usuń
  3. Ja oprócz drożdży piwowarskich nie zażywałam żadnych tabletek - uważam, że szkoda pieniędzy i wątroby - te lekarstwa przecież nie są w 100% naturalne :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety muszę się zgodzić dlatego też unikam tego typu preparatów na co dzień ..

      Usuń
  4. Nie znam tych tabletek, szkoda że się zawiodłaś.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz, to strasznie miłe wiedzieć, że jest ktoś, kto poświęcił chwilę swojego czasu by tutaj zajrzeć. :) Jeśli Ci się spodobało, zaobserwuj, na pewno odwdzięczę się tym samym i z przyjemnością zajrzę do Ciebie. :)