Witajcie kochane moje. ;)
Dzisiaj post krótki i nieco oszukany. ;) Moja "niedziela dla włosów" chociaż dzisiaj dosyć uboga jest szansą na pokazanie Wam mojej aktualnej kondycji włosów. Jak wiecie ostatnio przeszły małe rozjaśnianie, więc muszę się nimi teraz troskliwie i czule opiekować. ;) Jak mi wychodzi? No.. średnio, ale ale.. wzięłam się za siebie, częściej stosuję oleje, więc to już coś! :)
Aż wstyd się przyznać, ale w końcu udało mi się wytargać z szafki dawno już kupioną odżywkę firmy DeBa. (Dokładnie tą, która była dostępna niegdyś w Biedronce). Na szczęście wyczytałam, iż jest ważna 12 miesięcy od otwarcia, więc zdążę już zużyć zanim się zmarnuje. :)
Pierwsze wrażenia muszę przyznać, że bardzo pozytywne. Ładnie pachnie i zmiękcza włosy. Problem w tym, że trzeba jej stosunkowo dużo nałożyć, więc będzie niewydajna. (a ja się martwiłam, że 400ml ho,ho!)
Cóż dokładnie poczyniłam dzisiaj ze swoimi włoskami?
●. Przed myciem nałożyłam na końce ochronny krem Isany z mocznikiem.
● Umyłam włosy szamponem oczyszczającym z Barwy (brzozowym).
● Nałożyłam w sporej ilości odżywkę DeBa związałam w luźny koczek, spłukałam po 15 minutach.
● Zastosowałam szampon Batiste (podobno dobrze działa stosowany po umyciu, trwalej przedłuża świeżość włosów)
● Spryskałam włosy odżywką z Gliss Kur (total repair)
● Na końce nałożyłam jedwab Chi + kilka kropel oleju sojowego.
Włoski wyschły naturalnie i prezentowały się tak. :
Z uzyskanych efektów jestem całkiem zadowolona. :) Włosy są miękkie i gładkie. Nie miałam problemu z rozczesaniem splątanych partii. Zastosowanie suchego szamponu zaraz po myciu sprawiło, iż moje "naturalki" odbiły się od nasady i włosy wizualnie zyskały na objętości. Do tego wszystkiego pięknie pchną.. końce pomimo rozjaśniania nie rozpaczają.. Teraz jeszcze tylko blasku, blasku! ;))
A jak tam Wasze niedziele dla włosów? Zostawcie linki to na pewno chętnie zajrzę. :) Ale dzisiaj upał! Aż się marzy coś zimnego.. ;)
Miłego dnia!
Lenkaaa. :)



śliczne włoski. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńSporo robisz dla swoich włosów! A olej na końce to chyba najlepsze, co możesz dla nich zrobić. Ja w sumie nakładam czasem nawet kilka porcji, zależnie od tego, ile włosy akurat chcą wypić. Odwdzięczają się nierozdwajaniem! ;)
OdpowiedzUsuńStaram się, kochana, staram, ale różnie mi wychodzi. ;) Długo szukałam oleju, który nadaje się na końce po myciu i znalazłam lekki sojowy, idealny. ;)
UsuńNa ostatnim zdjęciu bardzo odznaczają się jasne końce :D Podoba mi się ombre, ale z moich czarnych farbowanych włosów zrobić blond końce to dla nich morderstwo.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że przy częstym używaniu mój skalp nienawidzi Batiste.
Tak, to prawda, jakoś bardziej są widoczne. ;) A nie myślałaś żeby w ombre nie schodzić po prostu do blondu tylko np: jasnego brązu?
UsuńJuz błyszczą ;) też kiedyś lubiłam tą odżywkę ale potem to juz nie było to samo :p
OdpowiedzUsuńPowinny bardziej.;D ja na razie jestem zobaczymy, okaże się jak będzie dalej, teraz jest w fazie testów. ;)
UsuńJa właśnie kończę tą odżywkę i mimo, że rzadka to jest bardzo wydajna. Najbardziej lubię ją stosować pod olej.
OdpowiedzUsuńA no widzisz, sama miałam jednak wrażenie, że sporo jej użyłam.. zobaczymy! ;)
UsuńBardzo wiele razy już słyszałam o Debie, ale nie mogłam nigdzie dostać :( Włoski fajne, bardzo lśniące ;) Widać, że o nie dbasz. :D Bardzo mi się podoba tematyka Twojego bloga, też dużą uwagę teraz poświęcam włosom :) dodaję do obserwowanych !
OdpowiedzUsuńObawiam się, że ciężko będzie ją dostać stacjonarnie. :( Można zamówić przez internet jednakże cena podawana przed producenta na stronie bardzo przewyższa tą za którą produkt dostępny był w Biedronce. :( Nie wiem czy w regularnej cenie warta jest wydania pieniążków. ;)
UsuńTeż próbowałam upolować tę odżywkę i właśnie nie wyszło... ale za to muszę w końcu kupić sobie jakiś suchy szampon, tyle się o nich na słuchałam :) tylko czy takie szampony przy włosach odbitych od nasady i nieprzetłuszczających się mają sens?
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz problemu z nadmiernym przetłuszczaniem się skóry głowy to nie jest to konieczny zakup. ;) U mnie właśnie odbija włosy od nasady i zwalnia przetłuszczanie dlatego się skusiłam. W sumie chyba jednak warto mieć chociaż jeden w zapasach (w razie jakiejś awarii;)) aktualna promocja na Batiste w biedronce jest naprawdę kusząca. :)
UsuńWłoski wyglądają bardzo ładnie. Moje domagają się ostatnio nawilżenia.
OdpowiedzUsuńNiestety był czas, kiedy wyglądały zdecydowanie lepiej, ale jak to baba "chciałam zmian" to mam.;D
Usuńz tego co mi sie wydaje odzywki sa wazne do 2016 także spokojnie zdażysz użyc. ja sama mam kilka opakowań tej odzywki jak wyprzedawali po 2,99 to zal było nie kupic:)
OdpowiedzUsuńTak, wiem, sprawdzałam. ;) To dobrze, bo mam jeszcze szampon. ;D ale dobrze się zapowiada ta odżywka. :)
UsuńŁadne włosy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
Usuńbardzo ładne masz włosy ;))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję! :))
UsuńDeBe znam tylko z ich kremu do rąk, który swoją drogą bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o nim legendy, podobno świetnie pachnie, niestety nie było mi dane go dorwać. :<
UsuńMoje włosy to temat rzeka, ale jestem tak niesystematyczna w stosowaniu różnego rodzaju specyfików, że chyba nigdy nie podratuję ich stanu.
OdpowiedzUsuńJa też tak mam! Ale kochana, małymi krokami do celu, a się uda. :))
UsuńTeż muszę w końcu spróbować olejowania, bo mam włosy przesuszone okrutnie.
OdpowiedzUsuńPolecam. :))
UsuńPiekne włoski, mi kosmetyki tej marki zwłaszcza szampon nie podszedł za bardzo ;(
OdpowiedzUsuńA no widzisz,a testowanie szamponu przede mną. to mnie zmartwiłaś. :<
Usuń